Jak mam postrzegać kościół? Obojętne czy katolik czy nie, wszyscy czujemy, że coś jest nie tak. Sposób, w jaki Kościół Katolicki, a z nim papież i Kuria Rzymska próbują rozwiązać problem księży pedofilów jest zadziwiający dla wiernych, a dla kościoła standardowy. Prośby Benedykta XVI o przebaczenie niczego nie zmieniają. Katolicy natomiast są rozczarowani i niezadowoleni z reakcji Kościoła na skandale pedofilskie. Niektórzy z najsławniejszych pedofilów, pozbawieni wstydu, pocieszają się, myśląc “grzech jest wszędzie, a księża są także grzesznikami” i wskazują, że “poza Kościołem jest jeszcze gorzej”. Jakby nie stało się nic bardziej potwornego!
Jak mam postrzegać kościół?
Czy kościół wyznaje te same zasady Chrystusa i prawa Boże tak samo jak ja? Czy już dawno zmienił opcję i nakłania nas do satanizmu i kultywacji zła? Pytanie, które się nasuwa, to czy traktować tych przestępców jako chorych psychicznie zboczeńców? Tych którzy nie są odpowiedzialni za swoje czyny, czy jako przestępców odpowiedzialnych karnie, którzy dlatego muszą zostać usunięci ze społeczeństwa. Ale dokąd ich usuwać? Liczni domagają się, aby traktowano ich jak innych chorych psychicznie. Niektórzy wzywają do zamknięcia ich na obowiązkowe minimum trzydzieści lat lub na całe życie. Z pewnością zabronić im wszelkiego kontaktu z dziećmi lub najlepiej wykastrować chemicznie lub fizycznie.
Katoliccy księża winni żyć w celibacie z powołania. Ale jakoś nikt nie zgłosił związku między pedofilią a celibatem kapłańskim. A to istotny związek i powinien być przedyskutowany. Nasuwa się również pytanie, jakie sankcje należy zastosować i jak można je zaostrzyć? Świecka reakcja na pedofilię stwarza już wiele problemów. Trzeba też zauważyć, że kościół nie wypowiada się o ofiarach pedofili księży. Ani o tym, jak powinni być traktowani i jakie otrzymać zadośćuczynione za wyrządzoną im krzywdę. Albo jesteśmy społeczeństwem cywilizowanym i świadomym, albo nadal trwa średniowiecze i inkwizycja, która wnet będzie palić nas na stosach.
Jak mam postrzegać kościół? – Podsumowanie:
Kościół katolicki cierpi z powodu katastrofalnego kryzysu rekrutacyjnego, który być może jest spowodowany jego postawą. Już Jan Paweł II ukrywał pedofilię w kościele. Dla nas Polaków to nie jest najlepsza wiadomość, biorąc też pod uwagę, że został świętym. W dzisiejszym Kościele wyobraźnia wydaje się być upoważniona jedynie do wprowadzania innowacji na stare sposoby. A to już może nie wystarczyć. Mamy zatem proces upadku Kościoła Katolickiego, spowodowany deprawacją księży i zamiataniem pod dywan. Tych przestępstw, jak słyszymy, jest coraz więcej i to nie tylko z tej pedofilskiej parafii.
PS. Dla mnie już dawno religia przestała mieć znaczenie, gdyż terror, indoktrynacja, kłamstwa i przeinaczenia nie licują z wiarą Chrystusa. – August Witti