Zdrowie jest najważniejsze. Większość z nas wierzy, że nasze zdrowie jest największym darem, na jaki możemy liczyć i nie bez powodu tak sądzi. Tak jest w istocie. Bez zdrowia nie możemy dobrze funkcjonować i żyć. Cierpienie ponadto powoduje ból psychiczny i cierpienie fizyczne, co nie należy do najprzyjemniejszych. Wszystkie choroby, nawet te najzwyklejsze, wiążą się z naszym wnętrzem, z naszą psychiką. Można śmiało stwierdzić, że sami je spowodowaliśmy swoim myśleniem i swoją otwartością na nie. Chociaż zły stan zdrowia jest jednym z nieuniknionych stanów człowieka, naprawdę jest trudny do zniesienia. Dar dobrego zdrowia jest największym ze wszystkich darów. Bez dwóch zdań. Przyczyna jest banalna, gdyż jesteśmy w swoim życiu najważniejsi i nie ma dla nas niczego cenniejszego niż nasze życie.
Zdrowie jest najważniejsze
Gdy cierpimy, nasze zdrowie, życie, plany i rutyna zostają zakłócone. Wszyscy jednak zdajemy sobie sprawę, że umrzemy, ale mimo to chcemy uniknąć cierpienia, które nas tam prowadzi. Nauka, badania, ale i także sposoby alternatywne, są naszymi przyjaciółmi, gdy pojawia się ból lub choroba. Bywa, że choroba uderza jak błyskawica, przypadkowo, nieprzewidzianie lub stopniowo, w ukryciu i ukradkiem. Ale we wszystkich sprawach, nie tylko zdrowotnych, pożądany jest dar umiaru, gdyż jeśli coś posunie się do przesady, okaże się źródłem zła. Kto trzyma się sprawiedliwości, w żadnym wypadku nie może przekroczyć granic umiarkowania. My zaś możemy osiągnąć to skoncentrowane na sprawiedliwości, umiarkowanym podejściu do życia poprzez studiowanie siebie. To proste. Naszym jedynym zadaniem w tym życiu jest odkrycie, poznanie i zrozumienie siebie.
Stwierdzenie, że nasze zdrowie jest dobre, nie oznacza zdrowia. Niestety, na świecie nie ma jeszcze lekarstw na wszystkie fizyczne dolegliwości i choroby. Tak przynajmniej głosi medycyna. Duchowość, a raczej świadomość mówi nam, że tam gdzie leży przyczyna, leży też rozwiązanie. Co to dokładnie oznacza? W większości odrzucamy duchowe uzdrawianie, gdyż nie ma w nas wiary. Ale wiara to nie religia i modlitwy. Wiara w siebie to określenie siebie jako największej swojej ostoi i wybawienia. Ale wiarę w siebie trzeba kultywować: analizą siebie, przekraczaniem siebie, poszukiwaniem i odkrywaniem siebie i wszelkich rzeczy, które nam służą. Podobnie jak systemy polityczne i religijne, system medyczny także upada. Próżno szukać w nim rady.
Ale medytacja czy modlitwa, która również jest medytacją, nie wystarcza. Trzeba zakasać rękawy, a raczej ustawić mózg na analizę wewnętrzną i poszukiwanie, aby ruszyć z miejsca i się uzdrowić. To nie pstryknięcie palcami, nie pigułka, która czemuś tam zapobiegnie. Trzeba albo samemu zgłębić sposoby duchowe lub alternatywne, albo posłuchać mentora lub mistrza. Najpierw musimy załagodzić ból, a później dopiero pracować nad uzdrowieniem. Działać trzeba intuicyjnie, wsłuchując się w swój organizm. Nie wszystkim to się uda, gdyż nie wszyscy pojmują co to oznacza. I nie bez kozery współczesna medycyna zwróciła swą uwagę na psychodeliki i święte rośliny. To one wyzbywają nas bólu i odsuwają uwagę od cierpienia, a wówczas dalsze działania leżą w naszych rękach.
Zdrowie jest najważniejsze – Podsumowanie:
Później już możemy śmiało uruchomić automasaż, ćwiczenia, dietę i alternatywne, czyli nam sprzyjające działania. Tu także, poprzez obserwację i odkrywanie, wybieramy metody nam sprzyjające. Dowodem sprzyjania metod jest nasze poprawiające się samopoczucie. Nie ma metod jednakowych dla wszystkich, gdyż każdy ma własne widzenie świata i własne priorytety. Co dla jednego jest lekarstwem, dla drugiego trucizną, ale wyleczenie jest możliwe. Dodatkowo uczymy się zdrowych nawyków i regularności działań, bo te przynoszą rezultaty. Wszelkie działania typu długi sen, odpowiednia dieta, ćwiczenia, masaże, specyfiki i metody, które stosujemy jeśli w jakiś sposób nam służą, są właściwe. A konsekwencja w ich stosowaniu doprowadza do uzdrowienia. Jeśli dodatkowo wszelkimi sposobami podnosimy swoją wartość w swoich oczach, to dajemy sobie moc uzdrawiania. I nie zapominajmy o zabawie, radości i miłości do siebie, bo to nam służy.
PS. Uzdrowienie to nie magia, lecz wiara w siebie i swoje postępowanie.