Wyjście ze strefy komfortu to krok, aby spróbować czegoś nowego. Strefa komfortu to stan psychologiczny, w którym rzeczy wydają się znajome osobie, czuje się ona swobodnie i kontroluje swoje otoczenie, doświadczając przy tym niskiego poziomu niepokoju i stresu. Można zatem przyjąć, że wyjście poza własną strefę komfortu będzie budzić niepokój i generować stres. To oczywista prawda, ale “prawdziwe życie” to wszystkie życiowe doświadczenia, a nie tylko te, z którymi czujemy się komfortowo. A zmuszanie się do robienia niewygodnych dla nas rzeczy uwalnia zapas wiedzy i zasobów. Nie wiesz jaki jesteś, dopóki nie podejmiesz wyzwań.
Wyjście ze strefy komfortu
Każde nasze ryzyko, każde wyzwanie to doświadczenia rozwojowe, bez względu na wynik. Przyczyna jest banalna. To na ogół twój komfort dyktuje twoje doświadczenie i życie. A nie jest to żadne życie, jeśli nie umiesz przełamywać siebie. Lęk występujący przy łamaniu komfortu poprawia o dziwo wydajność. Dzieje się tak dopóki nie zostanie osiągnięty pewien optymalny poziom pobudzenia. Ale do tego, aby to osiągnąć, trzeba wykonywać zwykłe rzeczy które robimy codziennie inaczej. Wybierz inną drogę, idź gdzie indziej na obiad, a nawet jedz lewą ręką, jeśli jesteś praworęczny. Przejdź na wegetarianizm na tydzień lub miesiąc. Poszukaj nowych perspektyw, wynikających ze zmian. I nie zniechęcaj się.
Czasami wystarczy zwolnić, aby poczuć się niekomfortowo. Zwłaszcza jeśli presja w postaci szybkości działania i myślenia są wymagane /cenione/ w pracy lub życiu osobistym. Zaufaj sobie i podejmij decyzję i złam w końcu swój komfort. Nieustannie sobie zaprzeczamy, odwodzimy od myśli wysiłku, rezygnujemy z podejmowania wyzwań. Każdy powód by tego nie robić jest dla nas dobry. A wystarczy tylko wejść tam, gdzie nasza podświadomość wchodzić nie chce i zrobić także to, czego nie chce. Wyjście ze swojej strefy komfortu wymaga dużej odwagi, a przede wszystkim chęci. Ale gra jest warta świeczki.
Wyjście ze strefy komfortu – Podsumowanie:
Osiągniemy same korzyści, gdy przełamiemy ten komfort i gdy wejdziemy w to całym sobą. Jesteśmy stworzeniami z przyzwyczajeniami i kochamy naszą wygodę. Nie lubimy stresować się zbytnio, by nie zbliżyć się do optymalnego poziomu lęku. Komfort psychiczny składa się z wielu filarów, które u każdego człowieka są inne. To rzeczy, które cierpliwie gromadziliśmy w życiu. Potwierdzone przyjaźnie, rodzina, na którą możesz liczyć, trudne, ale udane doświadczenia, pieniądze, umiejętności, cechy osobowości. Te niematerialne rzeczy otaczają cię przez cały czas. Po cichu tworzą wokół ciebie mur bezpieczeństwa. Ale nie pozwalają zrobić kolejnego kroku i zaryzykować. A przecież ten komfort właśnie powinien być na tyle silny, aby umożliwić wypróbowanie nowych rzeczy. Ten komfort psychiczny, który stworzyłeś, powinien pozwolić ci opuścić strefę komfortu i uzbroić cię na wszystko, co się tam dzieje.