Wolno w Myślenicach
%s min

Wolno w Myślenicach

Otóż, że jest to moje miasto rodzinne i miewam od czasu do czasu wpływ na niego, pozwalam sobie nadać mu tenże przewrotny tytuł. Całość felietonu zaś dotyczy zagadnienia “Niekomercyjny” i co to dokładnie oznacza? Trzeba zachować jednak pewne zasady i już można – wszystko można. Otóż “kochani wy moi”, którym dobrze życzę, acz nie koniecznie musimy się poznawać. Wolno nam, komukolwiek z nas, was, onych – dzielić się, czyli kopiować i rozpowszechniać utwór w dowolnym medium i formacie, adaptować, czyli dokonać remiksu, zmiany i tworzenia na bazie utworu /dowolnego utworu/. Oczywiście licencjodawca nie może odwołać udzielonych praw, o ile są przestrzegane warunki licencji.

Wolno w MyślenicachWolno w Myślenicach

A oto i one, w całej swojej postaci, obligujące do korzystania na następujących warunkach. Uznanie autorstwa, gdzie utwór należy odpowiednio oznaczyć, podać link do licencji i wskazać jeśli zostały dokonane w nim zmiany. Możesz to zrobić w dowolny, rozsądny sposób, o ile nie sugeruje to udzielania prze licencjodawcę poparcia dla Ciebie lub sposobu, w jaki wykorzystujesz ten utwór. Użycie niekomercyjne, to takie gdzie nie należy wykorzystywać utworu do celów komercyjnych. Na tych samych warunkach możemy remiksować utwór, przetwarzać go lub tworząc na jego podstawie, należy swoje dzieło rozpowszechniać na tej samej licencji, co oryginał. Brak dodatkowych ograniczeń oznacza, że nie możesz korzystać ze środków prawnych lub technologicznych, które ograniczają innych w korzystaniu z utworu na warunkach określonych w licencji.

Wolno w Myślenicach – Podsumowanie:

Warunki licencyjne nie muszą być przestrzegane w odniesieniu do tych fragmentów licencjonowanych treści, które znajdują się w domenie publicznej. Lub w przypadku sposobów korzystania dozwolonych przez odpowiednie wyjątki lub ograniczenia prawa autorskiego. Licencjodawca nie daje żadnych gwarancji. Licencja może nie zapewniać wszystkich niezbędnych zgód dla niektórych użyć utworu. Dotyczy to w szczególności innych praw, takich jak ochrona wizerunku, prywatności czy autorskie prawa osobiste. Mogą one ograniczać możliwości wykorzystania utworu. Tak czy inaczej możesz wiele, jeśli nie wszystko. Wystarczy poczytać i uwierzyć, że wolno. Wolno wam się inspirować, przetwarzać, wzorować na wszystkim co sprawdzone i dobre. Wolno wam się rozwijać i robić praktycznie co się chce i kocha. Możecie.

PS. Inną sprawą jest już odwaga życia, albo tchórzostwo nieśmiałości. Zawsze uważałem, że koniec języka za przewodnika. 

Dodaj komentarz

Poprzednia historia

Dystans do siebie

Następna historia

Z wzajemnością