Oszukiwanie samego siebie. Udawanie zamienia się w oszukiwanie samego siebie, gdyż kłamstwo nie jest już postrzegane jako kłamstwo, ponieważ prawda została przejęta. A czymże jest to udawanie? Udawanie to gdy stwarzamy pozory prawdziwości, zachowując się tak, jakby coś było prawdziwe, a nie jest. Oszukiwanie samego siebie ma miejsce wówczas, gdy okłamujemy siebie w sprawie czegoś, co nie jest prawdziwe lub jest nieprawdziwe. W dzieciństwie już udajemy, że jesteśmy jakimś konkretnym bohaterem. Skupiamy wokół tego towarzyszy zabaw, gdyż oni pomagają nam odgrywać tę rolę. Większość z tych udawanych gier to zdrowy przejaw dobrej wyobraźni. Jednak udawanie, że przeradza się to w długotrwałe zniekształcenie rzeczywistości, może zaszczepić w naszej tożsamości niezdrowe i toksyczne zniekształcenia rzeczywistości.
Oszukiwanie samego siebie
Ferdinand Waldo Demara Jr. uznawany jest za największego oszusta wszechczasów. Wcielał się w chirurga marynarki wojennej, prawnika, inżyniera budownictwa, naczelnika więzienia, zastępcę szeryfa, lekarza psychologii stosowanej, sanitariusza, specjalistę ds. opieki nad dziećmi, mnicha benedyktyńskiego, mnicha trapisty, redaktora, badacza nowotworów i nauczyciela. Na jego życiu powstał film Wielki oszust z 1961 roku. Demara wierzył, że tworzy własne zasady i interpretacje, a wtedy nie ma żadnych przeszłych praw, zasad ani precedensów, które by powstrzymywały lub ograniczały (Crichton, 1959).
Podczas gdy udawanie wydaje się mieć pewien mechanizm kontroli, oszukiwanie samego siebie może z czasem wymknąć się spod kontroli. Świadomość tego, kiedy ktoś udaje, została zepchnięta do poziomu, na którym nasza świadomość stopniowo staje się coraz bardziej marginalizowana. Kłamstwo nie jest już postrzegane jako kłamstwo, ponieważ prawda została przejęta. Nasza świadomość została wyparta przez przyzwyczajenie i powtarzanie. Wydaje się, że utrzymujący się przez całe życie wzorzec udawania jest w jakiś sposób powiązany z oszukiwaniem samego siebie ze względu na związek między zmianą naszego postrzegania tego, co rzeczywiste, a tym, co jest prawdą.
Oszukiwanie samego siebie – Rozważania:
Tego typu zniekształcenia sprawiają, że uwierzymy, że może skoczyć z wysokiego budynku i polecieć. To zniekształcenie może również zacząć wiązać się z tym, jak niezdrowi udawacze mogą przerodzić się w niebezpieczną praktykę samooszukiwania się. Dysonans poznawczy, który pojawia się, gdy udawanie przekształca się w samooszukiwanie, jest powiązany z naszą samoświadomością. Czy mamy świadomość, że udajemy, czy też straciliśmy ten fakt z oczu? Czy po stracie z oczu realiów sytuacji zaczynamy się okłamywać?
Czynnikiem komplikującym samooszukiwanie się jest to, że dana osoba jest w pułapce i może, ale nie musi, być świadoma tego, co jest rzeczywiste lub prawdziwe. To znaczy, że przez długi czas konfabulowanie, co jest fałszywe, a co nie, nawet nie jesteśmy świadomi tego faktu. Stronnicze gromadzenie informacji, stronnicze rozumowanie i stronnicze wspomnienia wpłyną na sposób, w jaki poszukujemy informacji potwierdzających to, w co chcemy wierzyć. Unikamy także informacji, które tego nie robią. Osoby złapane w sieć samooszukiwania się doświadczają poczucia samodoskonalenia, co daje im pozytywne wzmocnienie. Mogą przeceniać swoje dobre cechy, wzmacniać swoją motywację i wymazywać nierealną rzeczywistość.
Oszukiwanie samego siebie – Podsumowanie:
Chociaż udawanie może być wstępem do samooszukiwania się, może również wystąpić zaprzeczanie i tłumienie bolesnych prawd. Niewygodna przeszłość związana z problemami rodzinnymi, traumatyczne wydarzenie z przeszłości lub historia przemocy lub znęcania się mogą wiązać się z potrzebą wykorzystania samooszukiwania się jako mechanizmu obronnego, aby sobie poradzić. Bycie sobą ma mnóstwo zalet. Szanujesz siebie bardziej będąc prawdziwym, a nie pseudo. Mniej martwisz się to, co myślą inni. Uczysz się lepiej poznawać siebie. Możesz żyć bardziej teraźniejszością. Wiesz, że to w porządku być bezbronnym. Jesteś bardziej otwarty na zmiany. I nie jesteś uwięziony w potrzebie lub pragnieniu udawania lub ukrywania się w oszukiwaniu samego siebie.
PS. Kłamstwo zawsze pozostaje kłamstwem – August Witti