Jedna z bajek Ezopa opowiada o dwóch myszach, kuzynów – myszy miejskiej i myszy wiejskiej. Pewnego razu myszy odwiedzają się w swoich domach. Mysz wiejska żyjąca prosto i spokojnie, żywiąca się korzeniami i zebranymi żołędziami, zaś mysz miejska lubi uczty z słodyczy i mięs pozostawionych na stole w jadalni. Musi jednak stawić czoła niebezpieczeństwom życia w ciasnych pomieszczeniach z ludźmi. A także ludzkimi, zwierzęcymi towarzyszami, jak koty i psy. Morałem jest powrót i pełne zadowolenie myszy, że żyje najlepszym życiem.
Miasta są dzikie
Miasta zapewniają zwierzętom inny rodzaj siedliska. Mogą też zmienić zwierzęta tam żyjące w stworzenia szczególnie przystosowane do tego miejskiego środowiska. Powyższa bajka, ma co najmniej 2000 lat, zapowiadała podział w królestwie zwierząt, który trwa do dziś. W wyniku tych zmian mysz miejska musi pozostać myszą miejską i odwrotnie. Synurbanizacja to zmiany, jakie wprowadza dzika przyroda, aby dostosować się do środowiska miejskiego. Wpływa ona na wiele gatunków roślin i zwierząt. Rośliny reagujące na obecność roślinożerców i dostępność wody w miastach przekazują swoim siewkom geny specyficzne dla miast. Niektóre ryby miejskie rozwinęły bardziej opływowe ciała w porównaniu do swoich wiejskich odpowiedników. To ułatwia im poruszanie się w miejskich strumieniach, które zwykle płyną szybciej. Które ponadto mogą być podatne na nieprzewidywalne powodzie błyskawiczne podczas ulewnych deszczy na nieprzepuszczalnych powierzchni w miastach.
Wiele gatunków ptaków, które zwykle migrowały przez ocean, teraz zimują na obszarach miejskich dzięki dostępności pożywienia i cieplejszym mikroklimatom. Wiele gatunków ptaków mają dłuższe sezony lęgowe w miastach. Ptaki miejskie, zaczynają śpiewać wcześniej rano i kończą później wieczorem. Zaburzenie rytmu dobowego, może być spowodowane sztucznym oświetleniem lub jakimś innym aspektem życia miejskiego. Tego typu zmiany zachodzą również u ssaków. Problem polega na tym, że w miarę urbanizacji coraz większej części świata nie wszystkie gatunki będą tak sprawne w zmienianiu swojego zachowania jak szopy czy rośliny miejskie. Niektóre mogą zostać w tyle, niezdolne do ewolucji lub nauczenia się, jak rozwijać się w betonowych dżunglach.
Miasta są dzikie – Podsumowanie:
Celowe zmiany mogą pomóc miastom stać się przyjaznym miejscem dla roślin i zwierząt. Wiele miast buduje przejścia dla zwierząt, które pomagają zwierzętom przechodzić nad lub pod ruchliwymi drogami lub w inny sposób łączą rozdrobnione miejskie tereny zielone. Chociaż prawdą jest, że miasto nie jest lasem pierwotnym, są rzeczy, które możemy zrobić, aby wszystkie rodzaje siedlisk stały się bardziej dzikie. Możemy rozważyć zmianę naszego postrzegania tego, co oznacza bycie dzikim. Niewielu ludzi myśli o mieście jako o siedlisku, chociaż jest to środowisko jak każde inne. Mamy tendencję do utożsamiania siedliska z dziczą. Dla nas jedynym sposobem, aby być dzikim, jest bycie daleko od ludzi. Problem nie polega na tym, że obszary miejskie nie są dzikie, ale na tym, że nie zwracamy na to uwagi.
PS. W rzeczywistości miasta mogą być przyjazne dla niektórych gatunków zwierząt. – August Witti