Czy świat jest schizofreniczny? Schizofrenia charakteryzuje się znacznymi zaburzeniami w postrzeganiu rzeczywistości i zmianami w zachowaniu związanymi z urojeniami trwałymi, gdzie osoba ta ma uporczywe przekonania, że coś jest prawdą, pomimo dowodów wskazujących na coś przeciwnego. A teraz poważnie, czy ktoś tego doświadczał lub doświadcza, albo dał się wciągnąć w konfabulację umysłu? Czy dostrzegłeś wokół siebie uporczywe halucynacje, gdzie osoba może słyszeć, widzieć, dotykać lub czuć rzeczy, które nie istnieją? Chociażby w kościele, albo u uzdrowicieli. A może zaobserwowaliśmy doświadczenia wpływu, kontroli lub bierności, gdzie doświadczenie, że czyjeś uczucia, impulsy, działania lub myśli nie są generowane przez niego samego, są umieszczane w jego umyśle lub wycofywane z jego umysłu przez innych, lub że jego myśli są przekazywane innym?
Czy świat jest schizofreniczny?
Czy doświadczyliśmy w swoim życiu i zaobserwowali niezorganizowane myślenie, które często objawia się chaotyczną lub nieistotną mową? Jest to zachowanie wysoce zdezorganizowane, np. osoba wykonuje czynności, które wydają się dziwne lub bezcelowe lub osoba ta ma nieprzewidywalne lub niewłaściwe reakcje emocjonalne, które zakłócają jej zdolność do organizowania swojego zachowania? Dodać należy, że osoby chore na schizofrenię często doświadczają przewlekłych trudności w zakresie zdolności poznawczych i myślenia, takich jak pamięć, uwaga i rozwiązywanie problemów. Oczywiście jest to niesmaczny sarkazm z chorych ludzi. Ale gdy oni naprawdę się męczą, my zachowujemy się podobnie, teoretycznie bez choroby psychicznej. Ale czy na pewno?
Czy świat jest schizofreniczny? – Badania:
Nowe badania sugerują, że ludzie powinni zachować czujność w czasie ekstremalnych upałów i podjąć środki ostrożności ze względu na zwiększone ryzyko. Badania zostały przeprowadzone, aby zrozumieć, kto jest najbardziej narażony, abyśmy mogli przygotować się na przyszłe upały, które będą częstsze i poważniejsze w nadchodzących dekadach z powodu zmian klimatycznych. Zmiany klimatyczne mają realny wpływ na nasze zdrowie i możemy pomóc ograniczyć te skutki, gdy wiemy, jakie one są i jak się przygotować. No ja tu dostrzegam poważną już teraz schizofrenię zbiorową. To unikalne dostrzegać tak wyraźną głupotę ludzką, wiedząc, że każdy najmniejszy skrawek zieleni obniża temperaturę wokół. To będą dalej kosić i ścinać drzewa, aż do zaduszenia. A to nie jest odległy czas. Ja, gdzie tylko mogę, sadzę drzewa. Po co? Aby się nie udusić. Jeśli nie wiesz lub nie rozumiesz z czego żyjesz i jak funkcjonujesz, to trudno. Dla mnie z głupoty możesz umrzeć.
Czy świat jest schizofreniczny? – Obserwacja:
Atmosfera Ziemi to cienka warstwa powietrza składająca się z wielu warstw o różnej temperaturze. Bez tego ochronnego koca życie na Ziemi nie mogłoby istnieć i istnieć nie będzie. Ponieważ chroni on nas przed ciepłem i promieniowaniem emitowanym przez Słońce oraz zawiera powietrze, którym oddychamy. Chociaż tlen jest niezbędny do życia na Ziemi, nie jest głównym składnikiem naszej atmosfery.
Atmosfera Ziemi składa się w około 78 procentach z azotu, 21 procent z tlenu. Ale także z 0,93 procent z argonu, 0,04 procent z dwutlenku węgla, a także ze śladowych ilości neonu, helu, metanu, kryptonu, ozonu i wodoru, a także pary wodnej. I ups – jest coraz cieńsza. Ale spoko, nic się nam nie stanie, nikomu się nic nie stanie – trwa narracja. To po kiego grzyba robią schrony? Drzew nie chciało się sadzić, myśleliście, że załatwicie to hurtem. No nie, moi drodzy, to trzeba z uświadomieniem. Ale to wymaga świadomości osobistej. A tutaj krucho. I mamy schizofreniczny świat, żyjemy w nim i żywimy się nadzieją. Czy wyście już wszyscy powariowali? Nie czujecie tego żaru z nieba, tego znikomego powietrza? Doprawdy?
Czy świat jest schizofreniczny – Podsumowanie:
A mi się wydawało, że przetrwanie to największy bodziec do życia. Zaś świadomość jego celowości jest symbolem człowieczeństwa i szlachetności. A jednak się myliłem. Ale co mi tam, nie współczuję, nie martwię się, mam w głębokim poważaniu. Nieistotne co się stanie z tymi maniakalnymi schizofrenicznymi kosiarzami i drwalami. Mam w nosie cały schizofreniczny świat. Starałem się zaszczepić pomysły lasem cmentarnym, daję przykład, przynajmniej w mojej okolicy. Ale to na nic. Z chorymi psychicznie ludźmi, którzy żywią się modlitwą i nadzieją nie warto dyskutować.
Ja tam mieszkam w lesie, coraz większym, gęstszym i podejrzewam na razie o 15oC chłodniejszym niż reszta świata. A to na razie, bo jak zgęstnieje to będzie ze 25oC. To, że mam orgonity, to nawet nie wspominam, bo po co. Rozumiem wszystkich pasjonatów przyrody i świata, szanuję i podziwiam. Ale nie rozumiem schizofrenicznych idiotów wokół. Czy wy ludzie umiecie myśleć? Czy w ogóle jest tam jakiś człowiek?
PS. Nie bardzo już jest czas na zmiany, bo las rośnie minimum 30 lat. – August Witti