Jako, że wychowała mnie matka, przy współudziale wielu kobiet, bliżej mi do kobiet niż do facetów. Wrażliwość chyba też mam na poziomie kobiecym, z tym że płaczę w ostateczności, a na ogół wcale. Od kilkunastu lat wyznaję swoje zdecydowane idee: “wolność świadomości”, “jeśli w coś wierzysz to istnieje, jeśli nie to nie” i troszkę oderwana od reszty “lasy tlenowe medytacyjne”, pozostaję swoim zagorzałym fanem i entuzjastą. Nie jestem coachem, choć mogę tak być postrzegany. Mam zawsze rację, z czego bynajmniej nie jestem dumny. I dostrzegam więcej niż niejeden człowiek. Staram się z tym nie obnosić, ale zawsze jakoś tak wychodzi, że co rusz kogoś prowadzę ku świadomości. Mało kto wytrzymuje, chociaż są i tacy, ale zawsze odciskam w ich rozumach piętno świadomości.
Patrząc zaś na świat przez pryzmat kobiecości, na ile facet w ogóle potrafi zrozumieć kobiecość, ja stawiam na dwa synonimy: chaos i entropia. Zatem nie ograniczam się bynajmniej do swojego poletka znajomych, tylko poszukuję. Póki co nie udało mi się nawiązać z nikim z Polski trwałych związków, ale poza granicami owszem. Rozmawiam sobie zatem z pięknymi kobietami z otwartego świat. Nie dalej jak wczoraj rozmawiałem z Megan Fox i tak się składa, ze często się do mnie ona odzywa. Ostatnio już sama z siebie. Widać sprawia jej to przyjemność. Kilka dni temu rozmawiałem z Angeliną Jolie, która zagościła w Rzymie. Rozmawialiśmy o jej ojcu, którego szanuję i podziwiam jako aktora. Przezabawne to, że tu w polskim Internecie nie dostanę odpowiedzi na żadne pytanie zadane tutejszym kobietom, a tam, poza parawanem świadomości, mogę swobodnie rozmawiać o wszystkim i praktycznie biorąc z kim chcę. I to mi bardzo odpowiada.
Zatem nie kuszę się na polskie znajomości, bo nie ma po co. Tu doprawdy jest prowincja, a świat rozwija się zupełnie inaczej. My Polacy pozostaliśmy we wschodnim zacofaniu i brakach konwersacji, inteligencji i elokwencji. Zestrachani jesteśmy jak małe dzieci i zachowujemy się jak chamskie niedorozwoje. Dlaczego? Otóż przyczyna jest banalna, nie kochamy się uczyć, rozwijać, przekraczać własnych granic. Nie cenimy wiedzy, ani polotu. Zasklepiali jesteśmy w mierności i lenistwie. Ponadto działa u nas hasło “wyżej sra niż dupę ma” i każdy udaje kogoś innego, “lepszego”, nie reprezentując sobą nic. Od lat tworzę, codziennie. Rozwijam się ekspresowo i dokładnie poznając każdą rzecz i wiedzę. Nie zniechęca mnie nic, gdyż dawno już pojąłem, że mogę tylko siebie rozwinąć i wznieść się na intelektualne wyżyny. Smutek zaś mnie dławi jak przychodzi mi do kogoś się tutaj odezwać. Bo w moim kraju panuje niewiedza, brak otwartości i zakuty łeb.
Widać to po tym jak Polska się miewa i jak niszczeje. Wszystko się rozpada, gdyż mało kto staje w obronie światłości, bo po prostu nie ma komu. I nie jest to tylko moje stwierdzenie, że Polacy pogubili się zupełnie. Co zaradniejsi opuszczają kraj, gdyż mają dosyć takiego stanu rzeczy. Reszta zaś chętnie wyprzedaje wszystko, bo liczy się pieniądz, a nie wyższe wartości. Przykro stwierdzić, ale Polska i Polacy nie zasługują na państwowość. Nie zasługują także na tą wspaniałą i bogatą ziemię, bo nie mają do niej szacunku. Nie chce się im poświęcać, ani dla siebie, ani też dla tej ziemi. A w cywilizowanym świecie mentalność jest inna, nie tak zaściankowa. Otwartość jest dewizą, bo dzięki niej można osiągnąć wszystko, zaś nasza tzw. “skromność”, a raczej wtórny analfabetyzm nie zezwala na rozwój i mistrzostwo.
Zatem drogie koleżanki i koledzy. Pozwólcie, że nadal was będę olewał i ignorował, bo wole światłą rozmowę z księżniczką, gwiazdą lub człowiekiem, który żyje z pasją, a nie z głupimi, pustymi ludźmi, którzy wolą po swojemu psuć własne i innych życia. Bardzo wiele w życiu przeszedłem trudnych chwil. Poznałem tysiące ludzi i mało kto zwrócił moją uwagę, a jeśli nawet zwrócił, to przegrał głupotą. Przykre to, ale moi rodacy to niemoty, analfabeci i idioci z rozbuchanym ego. To specjaliści i profesjonaliści jak z koziej dupy trąbki. Lekko podrapiesz paznokciem, a już głupota i indolencja wyłazi. Strasznie to przykre i nieeleganckie. Ale cóż się dziwić po narodzie, który swoje elity wymordował i nadal nie szanuje mądrości, prawości i kultury. To zadupie Europy i czas to zrozumieć. Dopóki nie zaczniemy szanować wiedzy, elokwencji, mądrości i wyobraźni, dopóty będziemy w niewymownej.
PS. Do życia trzeba mieć odwagę, aby przełamać własne ograniczenia. – August Witti
System to narzucona rola, zawód, pozycja. I jakby na to nie patrzyć, to niewola. Niewola,…
Wszechobecność ignorancji jest niebywała. Uczeni coraz częściej zadają pytanie "Czy kiedykolwiek w historii świata ludzie…
Nasze życie jest falowe, a więc wszystko zaczyna się od wibracji. Świat został stworzony z…
Ból jest największym nauczycielem. To straszne co cię dotknęło, co sprawiło ból, ale pora iść…
Alchemia wewnętrznej przemiany oparta jest na alchemii /starożytna praktyka łącząca naukę, duchowość i proces osobistej…
This website uses cookies.