Wszystko zaczyna się od wibracji

Nasze życie jest falowe, a więc wszystko zaczyna się od wibracji. Świat został stworzony z wibracji, która tworzyła coś z niczego. Pierwsze myśli po przebudzeniu z nocnego snu wibrują zgodnie z naszą wolą. Ponownie otrzymujemy dzień i możemy wybrać wibrację. Chodzi o wolny wybór, otrzymujemy życie i możemy wibrować w dowolny wybrany przez nas sposób i rejestrach. Wdzięczność np. ma najwyższą wibrację ze wszystkich, więc bycie wdzięcznym i radosnym po przebudzeniu nadaje najpiękniejszą wibrację. Kiedy odchodzimy od wdzięczności i wpadamy w wątpliwości i narzekanie, obniżamy wibracje, a wytworzona wibracja nie jest idealnie uformowana, jak mogłaby być.

Dowodem na to, że słowa miłości i radości tworzą idealny wzór, a słowa negatywne nie mają zdolności tworzenia lecz niszczenia. Gniew jest najniższą wibracją. Jest na najniższym możliwym poziomie i tworzy chaotyczną energię w nas samych, która rozchodzi się po wszystkim, co robimy. Gniew może być reakcją nawykową. Mogliśmy się go nauczyć od naszych rodziców lub rodziny i chociaż możemy go nigdy nie lubić, staje się wzorcem w naszym życiu.

Wszystko zaczyna się od wibracji

Wibracje to drgania. Z biologicznego punktu widzenia wibracje są bodźcami fizycznymi przenoszącymi się bezpośrednio z ośrodka drgającego, na poszczególne tkanki ciała człowieka lub na cały organizm, z pominięciem środowiska powietrznego. Towarzyszący wibracji dźwięk powstaje na skutek przekazywania części energii drgających cząstek materiału poprzez powietrze do narządu słuchu człowieka. Wibracja gniewu przenika przez wszystko. Zwiększa hormonalne przypływy, które można interpretować jako przyjemność, a następnie podświadomość już regularnie wywołuje gniew, a świadomy umysł nie rozumie, dlaczego jesteśmy ciągle wściekli na wszystko.

Wibracja gniewu jest duchowo i fizycznie niska. Oddzielamy się od mądrości, gdy się złościmy. Gniew sprawia, że ​​człowiek traci swój intelekt. Możemy robić rzeczy, których nie zamierzamy robić, być pochopni i żałować wielu rzeczy, gdy robimy to w trakcie wysokich emocji gniewu. A co, jeśli jesteś osobą, która miała dużą styczność ze złością, była nią otoczona od najmłodszych lat, zarówno jawnie, jak i skrycie? Co by było, gdybyś dorastając, słyszał w rodzinie nieustannie szydercze tony, w których wszyscy biorą udział i naturalnie podsycają gniew? Co jeśli jeden rodzic narzuca ton całej rodzinie?

Czy gniew jest kiedykolwiek uzasadniony?

Co jeśli ktoś skrzywdzi cię w okropny sposób? A co jeśli pozostawi ci blizny na całe życie? Co jeżeli ktoś zrujnuje cię finansowo lub nie dotrzyma umowy w biznesie? A co z bolesną zdradą ze strony współmałżonka lub partnera? Czy kiedykolwiek dowiedziałeś się, że ktoś, kogo kochasz, tak naprawdę tobą gardzi i obgaduje za twoimi plecami członków rodziny? A co w sytuacji, gdy ktoś wyrządzi ci krzywdę fizyczną lub finansową? Czy masz prawo się złościć? Różne rzeczy nas denerwują, a na ogół są sprowokowane. Gniew zazwyczaj oznacza, że ​​musi nastąpić jakaś zmiana. Pozostawanie w stanie gniewu jest początkiem problemów zdrowotnych, ponieważ powoduje stres w ciele. Nasze emocje mają większy wpływ na nasze zdrowie, niż myślimy, a jeśli chodzi o manifestowanie stresu, reagowanie gniewem będzie go regularnie tworzyć.

Wszystko zaczyna się od wibracji – Podsumowanie:

Możemy nie zauważyć stresu, z przyzwyczajenia. Człowiek ma delikatną strukturę psychiczną. Gniew zmienia chemię naszego ciała i pozostawia nas sfrustrowanych, niezdolnych do myślenia. Możemy utknąć w wirze gniewu, obniżając swoje wibracje. Wdzięczność i gniew są od siebie bardzo dalekie i trudno jest powrócić do wdzięczności, gdy w środku kipi gniew. Dobrą radą jest ho’oponopono, powtarzane aż do powrotu wdzięczności. Ho’oponopono podnosi nasze wibrację, gdyż dedykujemy je sobie. Najwyższy czas skupić się na sobie i swoim dobrostanie. Gdy my wzrastamy, wzrasta świat obok. Warto te wszystkie pomysły, techniki i medytacje mieć dobrze opanowane, bo to narzędzie tworzenia jutra. I oczywiście medytacja, a konkretnie rozważania. Rozważanie to oswojenie, pojęcie i zrozumienie byłego zdarzenia.

PS. Wybaczenie jest dobre dla zdrowia. – August Witti