Świadoma nieśmiertelność. Dawno już nie pisałem, bo zająłem się zabawą z AI, muzyczną graficzną. Postępuje to bardzo szybko, na koncie mam 3 płyty na YouTube i teraz już dziesiątki tysięcy projektów, głównie grafik. Zabawa jest przednia i szczerze polecam. Warto poczytać, posłuchać na YouTube lekcji albo wziąć do ręki jakąś książkę, bo i takowe są. Wracam zatem do tematów świadomych, a już wiecie, że nie jest to żadne wywyższenie, a wręcz przeciwnie. Świadomość rozwija chęć i zainteresowanie, to zaś wzbudza coraz większą chęć życia, tworzenia, uczenia się, dowiadywania i nawet zwiedzania. Jak nie fizycznie, to cyfrowo i wirtualnie. Mamy obecnie całą masę wirtualnych spacerów po miastach, galeriach, wszelkiego rodzaju przybytkach. Żyjemy w czasach, w których można wszystko, tylko trzeba chcieć. Trzeba się zainspirować.
Filozofia racjonalistyczna i współczesna nauka definiują jako “prawdziwe” tylko to, czego można fizycznie doświadczyć /zobaczyć, dotknąć, posmakować, usłyszeć lub poczuć/. Jednak przez niezliczone stulecia istoty ludzkie istniały najpierw z nieświadomym poczuciem przynależności do kosmosu, który zmieniał się w szczegółach, ale nie w swojej zasadniczej naturze. Później zaś, w oparciu o powszechnie przyjęte założenia religijne, żywili intuicyjną wiarę w przetrwanie ducha życiowego każdej jednostki po śmierci. Chociaż nie jest to całkowicie ostateczne, istnieją obecnie wystarczająco mocne dowody sugerujące, że ludzka świadomość nie kończy się wraz ze śmiercią ciała fizycznego. Uznanie i powszechna akceptacja takich dowodów może zapoczątkować erę świadomej nieśmiertelności. Zasadniczo zmienia to relacje ludzi między sobą i z naturą. Wszystkie kościoły i religie mówią o duszy, czyli domniemanej energii istoty /kto, gdzie, kiedy i dlaczego/, która wynika z maksymy jestem ja, tu i teraz. Zatem moją powinnością jest działać zgodnie ze swoimi talentami.
Dlaczego tak? Otóż gdy istniejemy tylko w 3D – możemy działać. Niewiele możemy zmienić, ale siebie zawsze. Zatem dobrze i dla naszego “życiowego interesu” jest robić tak, aby życie płynęło. A płynie ono wówczas, gdy nie marnujemy swojego potencjału na cudze zachcianki i marzenia. Działamy tylko dla siebie, rozwijając swoje marzenia, talenty i pragnienia – bo to możemy. To zaś siłą praw boskich, karmy, losu, czy jak tam zwał, w trakcie gdy my się rozwijamy życie nam sprzyja i prawidłowo płynie. Kto już to pojął, ten wita się ze świadomością uniwersum i przychylnością świata. Kto zaś nie pojął, żyje w Matrixie. Ale czy w ogóle można to nazwać życiem?
Na tym właśnie polega magia współczesnego życia. Uświadomienie sobie tego, że w naszym żywotnym interesie jest rozwój własnej osoby, współpraca z innymi i dbałość o przyrodę, powoduje rewanż świata. Trudno też nie zauważyć, że jak działamy na korzyść przyrody, ona z kolei nas ubogaca. Zmienia naszą optykę, rozwija wyobraźnię, wspomaga marzenia i wyznacza cele, które z czasem coraz łatwiej nam zdobywać. Ot i cała prawda. Po śmierci istniejesz, ale nie możesz nic dla siebie zrobić. Ani dobrego, ani też złego.
Już dawno dostrzegłem tę zależność, stąd moja pracowitość i realizacja celów. A nadmieniam, że już przestałem pracować, natomiast doskonale się bawię, czego i wam życzę. Bycie świadomym to zauważenie, że co robię dzisiaj /w tym życiu/, buduje przyszłość moich kolejnych wcieleń. A fortuna kołem się toczy, dziś jesteś ojcem, jutro synem lub dziadkiem. Raz pod wozem, raz na wozie. To właśnie nasze doświadczenia, a istotą jest jak my sobie z tym radzimy. Bo jeśli nie przerobimy własnych losów i doświadczeń, wrócą one do nas wyraźniejsze, łatwiejsze do odczytania, mocniejsze i z pewnością nie łatwe. Zatem korzystniej jest być uważnym i analizować własne życie niż kiblować dwa razy w tej samej klasie. Przerabiać coś w nieskończoność. Oczywiście, że łatwiej. Ale do tego istotnym jest rozszerzenie horyzontów i dostrzeżenie świadomością swej nieśmiertelności.
PS. Tragedie tworzą ideały, których wartość ceni się wyżej niż życie ludzkie. Z wojną jest to samo, bo każą ci umierać, gdyż ponoć jest coś wyższego niż twoje życie. Ale to nie jest prawdą. – August Witti
System to narzucona rola, zawód, pozycja. I jakby na to nie patrzyć, to niewola. Niewola,…
Wszechobecność ignorancji jest niebywała. Uczeni coraz częściej zadają pytanie "Czy kiedykolwiek w historii świata ludzie…
Nasze życie jest falowe, a więc wszystko zaczyna się od wibracji. Świat został stworzony z…
Ból jest największym nauczycielem. To straszne co cię dotknęło, co sprawiło ból, ale pora iść…
Alchemia wewnętrznej przemiany oparta jest na alchemii /starożytna praktyka łącząca naukę, duchowość i proces osobistej…
This website uses cookies.