Samotność to wybór. To emocja, której doświadczamy, niezależnie od tego, czy brakuje nam towarzystwa w codziennym życiu, czujemy się opuszczeni i pozbawieni kontaktu z otaczającymi osobami, czy żyjemy dala od rodziny i bliskich przyjaciół. Nie ma jednej przyczyny samotności. Samotność może często wynikać ze zmian życiowych lub okoliczności, które obejmują samotne życie, zmianę warunków życia, problemy finansowe lub śmierć bliskiej osoby. Samotność to cierpienie emocjonalne, które odczuwamy, gdy nasze wrodzone potrzeby intymności i towarzystwa nie są zaspokojone. Ale samotność opisuje również to, co czujesz, gdy jesteś w zatłoczonym pokoju i nie nawiązujesz kontaktu z ludźmi wokół siebie. Bycie samemu to nie to samo, co poczucie samotności. Bycie samemu oznacza nieobecność innych wokół ciebie, a samotności odnosi się do rozbieżności, którą odczuwasz pomiędzy pożądanymi i rzeczywistymi relacjami społecznymi.
Samotność nie rozróżnia. Może dotknąć każdego, niezależnie od wieku, płci, statusu w związku, wykształcenia czy pozycji społecznej. Może mieć wpływ na duszę towarzystwa w takim samym stopniu, jak na samotnego wilka. Nikt nie jest odporny na samotność, ponieważ jako ludzie wszyscy mamy potrzeby społeczne, które musimy zaspokoić, aby wieść szczęśliwe i satysfakcjonujące życie. Jednak zbyt wysokie nasze oczekiwani i wyobrażenia powodują, że z czasem stajemy się samotni. To zdecydowanie nie służy naszemu zdrowiu. Poza tym stajemy się upośledzeni społecznie. Jednak starania dla ludzi ze znieczulicą społeczną, źle wychowanych i opryskliwych mija się z celem. Ci muszą pozostać sami z własnego wyboru. Zaś rozwój świadomości uczy nas pokochać siebie oraz innych. Uczy nas standardu miłości poprzez praktykę napełniania się nią.
Bezsenność lub problemy ze snem, takie jak problemy z zasypianiem lub spanie częściej niż zwykle. Poczucie bezwartościowości. Wycofanie się z wydarzeń towarzyskich. Gdy jesteś samotny, czujesz się odrzucony, więc wycofujesz się i stajesz się bardziej krytyczny wobec siebie i otaczających cię ludzi. To jednak jeszcze bardziej izoluje, często podsycając większą samotność i poczucie wyobcowania. W dzisiejszych czasach odnotowujemy upadek wszelkich systemów. Ludzie stają się wyobcowani, zniechęceni i wyizolowani. Sami stwarzamy taką okoliczność i konsekwencje ponosimy także sami. Zanik więzi jest znaczący. Wszystko to oznacza, że potrzeby społeczne nie są zaspokajane. I samotność może z tego wynikać. Różne relacje służą różnym celom. Na przykład zwracamy się do rodziny z innych powodów niż do przyjaźni lub związków romantycznych. Samotność może również wynikać z rozbieżności między tym, jak chcemy, aby te relacje wyglądały, a tym, czym są w rzeczywistości. Znika powoli autorytet rodziców, dziadków, mędrców i znawców.
PS. Samotność nie ma uniwersalnego rozwiązania, ale tak czy inaczej trzeba wyjść. – August Witti
System to narzucona rola, zawód, pozycja. I jakby na to nie patrzyć, to niewola. Niewola,…
Wszechobecność ignorancji jest niebywała. Uczeni coraz częściej zadają pytanie "Czy kiedykolwiek w historii świata ludzie…
Nasze życie jest falowe, a więc wszystko zaczyna się od wibracji. Świat został stworzony z…
Ból jest największym nauczycielem. To straszne co cię dotknęło, co sprawiło ból, ale pora iść…
Alchemia wewnętrznej przemiany oparta jest na alchemii /starożytna praktyka łącząca naukę, duchowość i proces osobistej…
This website uses cookies.