Ciągłość naszej świadomości. Wszechwiedza to wszystkość, pełnia, ale i jedność. W religiach jest to atrybut Boga. Samo słowo “wszechwiedza” pochodzi od łacińskiego słowa sciens /”wiedzieć”, “świadomy”/ i przedrostka omni /”wszystko”, “każdy”/, ale oznacza również “wszystko widzący”. Wszechwiedza to świadomość – matryca wszystkiego – obecnego i przyszłego. Przy czym przyszłość jest kreowalna. To coś, na co każdy, a raczej wszystko ma wpływ, a czego dostępują ludzie skupieni na jakichś przemyśleniach. Wszyscy ludzie, który za cel swego istnienia mają działanie, doświadczają w trakcie świadomego skupienia, przyłączenia do strumienia świadomości. Stąd też teoria wielu naukowców, że wiedzą jesteś obdarzany. Pojawia się szybki przepływ strumienia wiedzy, zatem wiedza nie jest i nie może być przez kogoś zarezerwowana.
Nasze życie można porównać do mieszkania w wynajętym domu /mieszkaniu/. W pewnym momencie będziemy musieli go opuścić, aby zamieszkać gdzie indziej. W tym momencie, w tej chwili mamy pewną formę, ciało, które nazywamy sobą. “Nasza” świadomość przebywa w tej formie. Jednak z czasem świadomość ta migruje do kolejnego ciała, zależnie od tego, jak przeżywamy każdy dzień, jak działamy poprzez nasze ciało, mowę i umysł, kierując się dobrą lub złą motywacją. W dalszej kolejności przyjmujemy ciało fizyczne, a czasami nie – jednak świadomość zawsze jest i trwa. Świadomości nie zaczyna się z naszym narodzeniem i nie kończy wraz ze śmiercią. My jako świadomość indywidualna trwamy i bywamy podłączeni do czystej świadomości, w zależności od chęci starań, skupienia. Wówczas gdy jesteśmy podłączeni do świadomości, następuje przerwa w dostawie prądu. Życie zamiera pozostaje tylko świadomość.
Świadomość “dzisiaj” jest kontynuacją wczorajszej obserwacji. Podobnież obecne życie jest kontynuacją poprzedniego. Świadomość, nie ma początku ani końca. Ignorując rzeczywiste istnienie i prawdziwą naturę rzeczy, pozostajemy w iluzji i powtarzamy wciąż te same błędy. Nasze cierpienie wobec tego się nie kończy. Jaki mamy wybór? Jeśli wyeliminujemy ignorancję i złudzenia, wówczas nasza świadomość może osiągnąć stan wszechwiedzy – stan oświecenia. Nasze ciało i umysł przestaną wędrować w kole cierpień, a nasza indywidualna świadomość zbliży się do czystej świadomości pełnego doskonałego zrozumienia /miłości/. To nie jest jedynie abstrakcyjna teoria. Nasza świadomość, którą obecnie mamy, może stać się czystą, transcendentalną mądrością poprzez właśnie miłość. A umysł, który osiąga oświecenie, jest w stanie permanentnej miłości i wszechwiedzy.
To przyszłość, którą możemy zrealizować, jeśli zdecydujemy się na drogę duchowej przemiany. W tym momencie, jesteśmy pod kontrolą ignorancji i karmy, czyli cierpienia. Aby wyjść z tego stanu, musimy iść ku oświeceniu. Musimy oczyścić nasz umysł z zasłon, które przesłaniają nam prawdziwą naturę rzeczy. A jak to robić – napełniać się miłością. Każdy z nas za stan permanentny winien narzucić sobie spokój, równowagę i optymalizację. Przemyśl co możesz z tym zrobić i rób. I innych rad się nie spodziewaj. Jesteś tylko ty, tu i teraz. Jestem
PS. Chcesz dobrze, a wychodzi na opak – bo taka jest natura rzeczy. – August Witti
System to narzucona rola, zawód, pozycja. I jakby na to nie patrzyć, to niewola. Niewola,…
Wszechobecność ignorancji jest niebywała. Uczeni coraz częściej zadają pytanie "Czy kiedykolwiek w historii świata ludzie…
Nasze życie jest falowe, a więc wszystko zaczyna się od wibracji. Świat został stworzony z…
Ból jest największym nauczycielem. To straszne co cię dotknęło, co sprawiło ból, ale pora iść…
Alchemia wewnętrznej przemiany oparta jest na alchemii /starożytna praktyka łącząca naukę, duchowość i proces osobistej…
This website uses cookies.